Masz min. 2-letnie doświadczenie w rekrutacji i chcesz rozpocząć karierę jako Rekruter IT? Weź udział w webinarze Talent Place “Jak się przebranżowić i zostać Rekruterem IT w 3 miesiące?”
Link do rejestracji: https://bit.ly/webinar-it-talent-master
Dzięki udziałowi w wydarzeniu dowiesz się m.in.:
jak stawiać pierwsze kroki w IT,
jakie możliwości otwiera przed Tobą zawód rekrutera IT,
w jaki sposób możesz w zaledwie 3 miesiące stać się rekruterem IT dzięki programowi IT Talent Master.
Podczas webinaru będziesz mieć okazję zapytać o rekrutację i program IT Talent Master senior IT rekruterkę i mentorkę programu oraz junior IT rekruterkę i uczestniczkę IT Talent Master!
Wydarzenie rozpoczyna się w czwartek 10 lutego, o godzinie 16.00.
Do zobaczenia!
Patroni wydarzenia: HR Business Partner i Mamo Pracuj.
Czytaj więcej
Za nami prawie 1,5 roku życia w nowej, nieznanej dotąd, pandemicznej rzeczywistości.
Jestem przekonana, że nie ma wśród nas nawet jednej osoby, która nie odczuła negatywnego wpływu pandemii na swoje codzienne funkcjonowanie. Ten przedziwny czas znacząco wpłynął na nasze życie osobiste i zawodowe. Byliśmy zmuszeni odnaleźć się w zmiennych, nieprzewidywalnych i pełnych niepewności realiach. Zmienność, nieprzewidywalność i niepewność to stany, których mózg ludzki wyjątkowo „nie lubi”. Do komfortowego funkcjonowania, wykorzystywania w pełni naszego potencjału i budowania zdrowego, szczęśliwego i satysfakcjonującego życia, potrzebna jest nam przewidywalność, pewność, poczucie wpływu i sprawczości. Nie ma się więc co dziwić, że dziś, po tych długich miesiącach, nie czujemy się najlepiej. Choć na przestrzeni tych miesięcy głównie mówiliśmy o wyjątkowo wysokim poziomie stresu czy lęku, tak dziś, kiedy rozmawiam z ludźmi, najczęściej słyszę o ogromnym zmęczeniu.
Rozmawiam dużo, bo jako psycholog, mam poczucie troski i uważności na to w jakim stanie są moi bliscy, przyjaciele, współpracownicy, klienci. Mam też, na szczęście, pełną świadomość, że zanim zacznę wspierać i proponować rozwiązania innym, powinnam zawsze zaczynać od siebie. I tu pojawia się jedno z moich ulubionych pytań. Pytanie proste, ale ogromnej wagi – „Jak się dziś naprawdę czujesz?”, które zadaję w pierwszej kolejności sobie. Jestem przekonana, że bez względu na to jakie stanowisko zajmujemy, czy jesteśmy liderami i współodpowiadamy za kondycję psychofizyczną naszych pracowników, zawsze powinniśmy zaczynać od siebie. Tak, jak w samolocie – maskę tlenową najpierw załóż sobie - dopiero potem zadbaj o innych, inaczej nie pomożesz nikomu.
Od czego więc zacząć to „zaczynanie od siebie”? Od pytań! Kiedy ostatnio z troską, uważnością i wyrozumiałością przyglądaliście się temu jak się czujecie, czego potrzebujecie, co tu i teraz jest dla was najważniejsze? Tylko regularnie robiąc taki „przegląd”, sprawdzając jak się sprawy mają, możemy podejmować świadome prozdrowotne decyzje i działania, których celem jest nasz życiowy dobrostan. Dobrostan, czyli stan, na którym nam wszystkim tak bardzo zależy. Stan, dzięki któremu mogę budować dobre, zdrowe i szczęśliwe życie. Stan, w którym celem nie jest samo zdrowie, rozumiane jako brak choroby, ale przede wszystkim poczucie witalności, życiowej pozytywnej energii, sił niezbędnych do radzenia sobie z wyzwaniami codzienności, poczucie sensu i spełnienia w różnych obszarach naszego życia. To co ważne, a może i najważniejsze, dobrostan to stan, którzy tworzymy sami. Nawet najbardziej sprzyjające warunki zewnętrzne, nie zagwarantują nam odpowiedniego poziomu dobrostanu, jeśli sami nie zadbamy o jego podstawowe filary. Dobra wiadomość jest taka, że uważnie dbając i rozwijając swój dobrostan, mamy również wpływ na dobrostan ludzi wokół nas – dobrostanem się „zarażamy”, jestem pewna, że takiego zarażania nam aktualnie najbardziej potrzeba.
O co i jak musimy zadbać? Jako zwolenniczka holistycznego podejścia do człowieka i fanka nurtu pozytywnego w psychologii i psychiatrii, bazuję na perspektywie, w której dobrostan opiera się na czterech filarach: dobrostanu fizycznego, psychologicznego, dobrostanu w pracy i dobrostanu społecznego. Tę perspektywę wykorzystuję nie tylko w swoim życiu osobistym, ale również w przeróżnych działaniach w życiu zawodowym, jak np. w Mindgramie, w którym wraz z moim zespołem projektujemy programy prewencyjne i rozwojowe, w oparciu o spojrzenie na dobrostan wielowymiarowo, w którym każdy z wymiarów jest ważny i istotnie wpływa na pozostałe.
Dobrostan fizyczny
Jakkolwiek nie spojrzymy na zdrowie i pozytywne funkcjonowanie na co dzień, nie da się go osiągnąć nie zadbawszy o własną kondycję fizyczną. Dobrostan fizyczny, to suma, nawet najmniejszych naszych codziennych decyzji i wyborów skoncentrowanych wokół tego, w jakiej kondycji jest nasz organizm, nasze ciało. Tu pojawiają się podstawy podstaw – czy odpowiednio się odżywiamy (gdzie spojrzenie na odżywianie to coś więcej niż zdrowa dieta), czy jesteśmy aktywni fizycznie (z ogromnym naciskiem przede wszystkim na ilość czasu, w którym nie siedzimy), czy śpimy odpowiednią ilość godzin i jakiej jakości jest nasz sen, czy regularnie robimy badania kontrolne. Kiedy wrócimy do wspomnianego wyżej zmęczenia czy wycieńczenia sytuacją pandemiczną, wydaje się, że to właśnie w tych obszarach możemy być bardzo sprawczy – czy i jak ładujemy swoje wewnętrzne baterie, w jaki sposób regenerujemy się? Zmęczony organizm potrzebuje regeneracji. Zmęczony organizm potrzebuje naszej uważności na sygnały, które nam wysyła.
Dobrostan psychologiczny
Czyli wszystko to, co składa się na to, w jakiej kondycji jest nasz psyche. Wszystko to, na co bardzo negatywnie oddziaływała pandemia – nasza umiejętność radzenia sobie ze stresem, świadomość własnych emocji i stanów emocjonalnych, konstruktywne przeżywanie i wyrażanie emocji, radzenie sobie ze zmianami etc. I choć człowiek jest stworzeniem, które potrafi zaadaptować się do niemal każdej sytuacji, tylko wrażliwość i uważność na samopoczucie emocjonalne swoje i innych, może pomóc nam reagować na bieżąco, podejmować działania, dzięki którym znacząco obniżamy chociażby poziom stresu czy zakres jego negatywnych konsekwencji. To również świadomość, że w każdej chwili, jeśli ta tego wymaga, powinniśmy i możemy zwrócić się o pomoc do specjalistów w obszarze zdrowia psychicznego. Jednym z najbardziej pozytywnych skutków pandemii, jest wg mnie zwiększenie społecznej świadomości profilaktyki zdrowia psychicznego, świadomości, że skorzystanie np. z pomocy psychologicznej, jest czymś absolutnie naturalnym, potrzebnym, a czasami niezbędnym.
Dobrostan w pracy
Według ekspertów z Instytutu Gallupa to właśnie dobrostan w pracy ma prawdopodobnie największy wpływ na to jak funkcjonujemy na co dzień. I to właśnie miejsce pracy, jest tym miejscem, w którym o dobrostan i kondycję psychofizyczną powinniśmy zadbać w pierwszej kolejności, zwłaszcza w trakcie i po pandemii. Jeśli jesteśmy liderami, to właśnie na nas spoczywa ogromna część odpowiedzialności za to jak naprawdę czują się ludzie. Tym bardziej powinniśmy zaczynać od siebie – być wzorem i przykładem, ambasadorem, influencerem, czy edukatorem, który przekona nasze zespoły do zadbania o siebie. W obszarze dobrostanu w pracy przykład zawsze idzie z góry, jeśli tworzymy środowisko sprzyjające zdrowym i konstruktywnym praktykom, mamy szansę tworzyć efektywne zespoły, w których pracują zaangażowani i spełnieni ludzie.
Dobrostan społeczny
Jakość naszych relacji z innymi, to niezwykle silny czynnik budujący dobrostan i poczucie szczęścia. Czy mamy wokół siebie ludzi, którzy wysłuchają nas w potrzebie? Czy możemy się zwrócić o wsparcie, kiedy będziemy tego potrzebowali? Czy w dobie pracy zdalnej i cyfrowych interakcji zadbaliśmy o najistotniejsze – kontakt z drugim człowiekiem? I w końcu, czy mamy dla innych czas, w którym możemy w pełni uważnie pogłębiać nasze relacje? Te pytania zostawiam nam do refleksji. Tutaj koło dobrostanu właściwie nam się zamyka – dobrze jest zacząć od siebie. Jednak czasem do tego by zacząć, potrzeba życzliwego człowieka obok.
Czytaj więcej
Ostatni weekend wakacji. Siedzę z komputerem na tarasie, okryta kocem, z kubkiem gorącej herbaty. Słońce zachodzi, zapachy i kolory zdają się subtelnie informować, że lato dało już z siebie wszystko, powoli ustępując miejsca jesieni. I choć chciałabym to lato jakoś przedłużyć, co roku wzrusza mnie myśl, że wszystko toczy się tak cyklicznie. Przed nami jesień, z tygodnia na tydzień dni będą krótsze, światła słonecznego coraz mniej, natura spowolni, by za pół roku obudzić się na nowo do życia, rozkwitnąć w pełni. Piękne letnie dni i wakacyjna radość zostaną wspomnieniem, a nam przyjdzie zmierzyć się z całą paletą wyzwań. Dzieci wrócą do szkoły, urlopowe rozprężenie minie, obowiązki, priorytety i cele, wyrosną jak grzyby po deszczu, w towarzystwie niepewności i nieprzewidywalności zdarzeń, z którą przyszło nam od półtora roku żyć. Z niepokojem, lękiem, stresem i zmęczeniem. Ze spadkami energii, odporności, nastroju czy chęci do działania. I weź tu wykrzesaj z siebie motywację, zaangażowanie, pozytywne nastawienie i super produktywność. Na samą myśl robi się ciężko. Na szczęście mam w zanadrzu refleksje, dzięki której robi się lżej. Myśli, których tej jesieni będę się trzymać, którymi chcę się podzielić.
Jeśli miałabym wymienić jedną rzecz, której nauczyła mnie pandemia, to byłoby to przekonanie, że nawet jeśli wydaje mi się, że na nic nie mam wpływu, na szczęście tak mi się tylko wydaje. Na co dzień, nawet w najbardziej nieprzewidywalnych i niekontrolowalnych okolicznościach, nie muszę być bezradna, mogę sprawować kontrolę, być sprawcza. Nawet jeśli jest to wpływ na najmniejsze drobiazgi. Ty też. Poczucie kontroli i wpływu ma ogromne znaczenie dla budowania naszej psychicznej i emocjonalnej odporności. Tak jak odporność fizyczna chroni nas naturalnie przed chorobami, tak odporność psychiczna pomaga nam stawiać czoła rzeczywistości. Choć po części odporność psychiczną mamy wrodzoną, w dużej mierze jest jednak ona sumą codziennych decyzji i wyborów. Gdybyśmy tak tej jesieni, krok po kroku dokonywali wyborów, które będą tę odporność budować? Gdyby tak odporność psychiczna i jej zasoby stały się naszym celem tej jesieni?
Zasoby - słowo klucz. Stając oko w oko z wymaganiami, presją, zmienną i niepewną rzeczywistością, które z pewnością potęgują stres i pogorszenie samopoczucia psychofizycznego. Potrzebujemy zasobów, dzięki którym będziemy w stanie skutecznie sobie radzić. Nie, nie jest naszym celem wyeliminowanie stresu czy problemów, czasem większości z nich nie da się wyeliminować. Stres jest naturalnie wpisany w nasze życie i dużo lepiej jest skoncentrować swoje działania wokół radzenia sobie, zamiast próby zwalczenia go. Celem powinno być właśnie budowanie naszego indywidualnego zbioru zasobów. Tak jak jesienią, w okresie spadku odporności fizycznej, zwracamy uwagę na suplementację, dbamy o to, żeby ubierać się odpowiednio do pogody, pijemy rozgrzewające herbaty czy napary, tak każdy z nas może i powinien, mieć pod ręką swój własny zbiór zasobów.
I tak jak suplementujemy się profilaktycznie, chcąc obniżyć ryzyko zachorowania czy zapewnić sobie łagodniejszy przebieg infekcji, tak i ten zbiór powinniśmy budować na co dzień, nie czekając na moment kryzysowy.
Poczucie wpływu to zasób. Czy wiesz na co naprawdę masz wpływ? Czy w sytuacjach stresowych koncentrujesz się na tym, co jest zależne od Ciebie? Koncentrowanie swoich myśli, emocji, wysiłków, działań, wokół tego na co nie mamy wpływu, potęguję subiektywne, negatywne odczuwanie stresu. Pogłębia poczucie bezradności, frustracji i rezygnacji. Z niezwykłą siłą wpływa negatywnie na poziom energii, zaangażowanie i motywację. W trudnych chwilach, zaczynaj od pytania „na co mam tutaj wpływ” i działaj - resztę pozostaje zaakceptować.
Kondycja fizyczna to zasób. Zapewne czytasz moje słowa siedząc. Być może większość Twojego dnia mija na siedząco. Wiesz, że siedzenie przez współczesną medycynę uznawane jest za tak samo, a może nawet bardziej, groźne niż palenie? Wiesz, że dla Twojego zdrowia i odporności, również tej psychicznej, liczy się każda minuta, która nie jest siedzeniem? A może wiesz, że nie ma na świecie lepszego lekarstwa na stres niż ruch? Już wiesz. Wstań i buduj swoje zasoby poprzez ruch, nawet, kiedy wydaje Ci się, że ze zmęczenia nie masz siły.
Kondycja fizyczna to również regeneracja. Czy w kalendarzu pełnym spotkań i zadań, masz wpisany czas na regenerację? Jest Twoim priorytetem, czy może odkładasz ją na później?
Pozytywne emocje to zasób. I nie mam tu na myśli tylko radości czy zadowolenia. Paleta pozytywnych emocji jest ogromna. Pozytywne emocje to również wdzięczność, spokój, zachwyt, duma, nadzieja, zainteresowanie, inspiracja, rozbawienie i miłość. Jak i kiedy możesz ich doświadczać? Czy uważnie dostrzegasz dobre stany, które przeżywasz? Czy świadomie stwarzasz sobie okazje do pozytywnych stanów emocjonalnych? Warto, bo pozytywne emocje działają jak przycisk „reset” na to, co negatywnego Cię spotyka. Są też swoistą tarczą ochronną w momentach największego obciążenia trudnościami. Sęk w tym, że przypływają i odpływają jak fala, żeby więc przedłużać ich dobre efekty, powinniśmy świadomie „prowokować” momenty pozytywności w naszym życiu. Każdy taki moment warto też pogłębiać, chociażby poprzez pomyślenie o tym, co dobrego spotkało nas danego dnia, za co możemy być wdzięczni – również, a może zwłaszcza, gdy na pierwszy rzut oka wydaje się, że tego dnia nic dobrego się nie wydarzyło.
Relacje to zasób. Kto jest w Twoim zespole wsparcia? Do kogo możesz udać się, gdy potrzebujesz pomocy albo po prostu wygadania się i wyrzucenia z siebie tego, co w danej chwili jest dla Ciebie trudne? Z kim możesz porozmawiać o problemach w pracy? Z kim o tych w życiu osobistym? I przede wszystkim z kim możesz dzielić dobre momenty, radości, osiągnięcia i sukcesy? Tu koniecznie pamiętaj o tym, że liczy się jakość, nie ilość.
Poczucie sensu to zasób. Czy wiesz, dlaczego robisz, to co robisz? Co Cię napędza? Jakie ważne dla Ciebie wartości możesz realizować w swojej pracy albo dzięki niej? Co jest dla Ciebie ważne? Do czego dążysz?
Na koniec najważniejsze. Zasoby buduje się krok po kroku. Nawet, jeśli mają to być najmniejsze kroki, jakie stawiamy. Tej jesieni nie wyznaczaj wielkich celów. Nie patrz daleko w przyszłość. Bądź tu i teraz. Każdego dnia podejmij chociaż jedną decyzję, dokonaj jednego wyboru, które powiększą Twoje zasoby. Nie, nie wypominaj sobie tego, czego nie udało się zrobić, skupiaj się na tym, co zostało zrobione. Zrobione jest lepsze od doskonałego.
Czytaj więcej
Program „Dom z serca 2”, którego organizatorem jest Budimex powstał z chęci niesienia pomocy potrzebującym. To kontynuacją głośnej medialnie akcji, w ramach której Budimex we współpracy z innymi firmami wybudował, wyposażył i przekazał do użytku dom dla szesnastoosobowej, potrzebującej rodziny pani Magdy z Wierzbicy. Tym razem pomaga spełnić marzenie o własnym domu 8-osobowej rodzinie z miejscowości Brusy w woj. pomorskim.
Czytaj więcej
Trwająca od blisko dwóch lat pandemia SARS CoV-2 znacząco wypłynęła na obawy i zachowania pracowników. Z opublikowanego przez Polską Izbę Ubezpieczeń raportu zatytułowanego „Mapa ryzyka Polaków. Jak ubezpieczyciele odpowiadają na potrzeby społeczeństwa?1” wynika, że Polacy w pierwszej kolejności obawiają się choroby najbliższej osoby (87% badanych), a w drugiej – braku dostępu do opieki medycznej (71%).
Czytaj więcej
Projekt ustawy o ochronie osób zgłaszających naruszenia prawa, czyli tzw. sygnalistów, przewiduje obowiązkowe wdrożenie poufnych, wewnętrznych kanałów komunikacji dla pracowników przez przedsiębiorstwa, które zatrudniają co najmniej 250 osób - w terminie 14 dni od wejścia ustawy w życie. W grudniu 2023 r. obowiązek ten obejmie dodatkowo firmy zatrudniające co najmniej 50 pracowników. Czy oznacza to, że mniejsze firmy nie mają się teraz czym przejmować i mogą odłożyć rozwiązanie tej kwestii do 2023 roku lub nawet dłużej?
Czytaj więcej
Dzięki rozwojowi medycyny możliwe stało się odnalezienie odpowiedzi na wiele nurtujących pytań. Jednym z nich jest bez wątpienia pytanie : „czy chorowanie na raka jest dziedziczne?”. Nim jednak poznamy na nie dokładną odpowiedź, przyjrzymy się bezpośrednim przyczynom powstawania nowotworów oraz sposobom, w jaki ludzie zaczynają na nie chorować.
Czytaj więcej
Spróbujmy zmierzyć się z wyzwaniem możliwości stworzenia sprawiedliwej siatki płac, która wykluczałaby dyskryminację płacową. W jaki sposób powinno się rozpocząć pracę nad taką siatką? Kogo zaangażować do prac nad takim systemem? Postaramy się podpowiedzieć, w jaki sposób można zdefiniować kryteria, które mogą zostać uznane za dyskryminujące, i jak stworzyć mechanizmy, które je wykluczą. Odpowiemy również na pytanie o rzeczywiste istnienie pojęcia dyskryminacji w obszarze zarządzania wynagrodzeniami oraz podamy wskazówki w zakresie tworzenia polityk i procedur zapobiegających dyskryminacji patowej w miejscu pracy. Zwieńczeniem tekstu są propozycje w zakresie sposobów edukowania pracowników oraz kadry zarządzającej w kwestii działań antydyskryminacyjnych w obszarze płac.
Czytaj więcej
Funkcjonuje na gruncie polskiego Kodeksu pracy od 2013 r. Często mylnie postrzega się go jako odrębny system czasu pracy. W wielu korporacjach stał się już standardem oczekiwanym przez pracowników. Daje elastyczność zarówno pracownikom, jak i pracodawcom. Źle wprowadzony może jednak spowodować kłopoty z nadgodzinami. Oto przed Państwem – ruchomy rozkład czasu pracy!
Czytaj więcej
Na pierwszy plan wybijają się oczywiście zmiany w podatkach, ale nie one są głównymi przyczynami zmartwień przedsiębiorców. Dotkliwą i szeroko dyskutowaną zmianą jest skasowanie możliwości odliczania części składki zdrowotnej od podatku, tak jak było to do tej pory.
W ostatecznym kształcie programu zdecydowano się na podniesienie progu podatkowego z 85 528 zł do 120 000 zł, od którego odprowadzana będzie zaliczka na podatek w wysokości 17%. Znacząco wzrośnie także kwota wolna od podatku do poziomu 30 000 zł, co będzie skutkowało zmniejszeniem podatku.
Ponieważ początkowo proponowane zmiany podatkowe spotkały się z falą krytyki, zdecydowano się na wprowadzenie osłon pod nazwą „ulgi dla klasy średniej”. Pracownik, który osiągnie przychód w przedziale od 5 701 zł do 11 141 zł miesięcznie, będzie miał dodatkową ulgę uwzględnianą przy obliczaniu zaliczki na podatek dochodowy. Warunkiem jest opodatkowanie według skali podatkowej, np. ze stosunku pracy.
Zmiany, jakie wniesie Polski Ład, wpłyną na wysokość wynagrodzeń dużej części pracowników, co wiąże się nieuchronnie dla przedsiębiorców ze wzrostem kosztów nie tylko w obrębie płac. Jednak Polski Ład to nie tylko zmiany obciążeń fiskalnych. Zmiany będą miały wpływ na obsługę księgową i kadrowo-płacową przedsiębiorstw. Wśród najbardziej uciążliwych dla przedsiębiorców wymienia się obowiązek comiesięcznego wskazywania podstawy wymiaru składki na ubezpieczenie zdrowotne oraz obliczanie ulgi dla klasy średniej (różne wzory zależne od poziomu przychodów). Na przykład prowadzący jednoosobowe działalności gospodarcze niezatrudniający pracowników dziś nie muszą składać miesięcznych deklaracji ZUS. Wystarczy wysłać jeden raz i dokument taki jest kopiowany w urzędzie na następne miesiące. Od początku 2022 r. taki przedsiębiorca będzie musiał wskazywać podstawę do naliczania składki zdrowotnej. Jeśli w trakcie roku pojawi się nadpłata, będzie to powodowało konieczność złożenia wniosku o jej zwrot. Ustawodawca dał przedsiębiorcom na to tylko miesiąc.
Kolejnym obowiązkiem – co prawda wystąpi on dopiero od kolejnego roku, tj. 2023 – będzie przesyłanie JPK dla podatku dochodowego. Te zmiany spowodują komplikacje dla przedsiębiorców, zwłaszcza tych najmniejszych.
Wielu ekspertów podkreśla, że na Polskim Ładzie zyskają jedynie drobni przedsiębiorcy, których dochody oscylują w granicach 5–6 tys. zł miesięcznie i rozliczają się według skali podatkowej. Według różnych symulacji wprowadzone zmiany mają być „neutralne” dla tej grupy, tj. jej przedstawiciele ani nie zyskają, ani nie stracą na Polskim Ładzie. Jednakże przeważająca większość małych i drobnych firm oraz tzw. samozatrudnionych będzie musiała zastanowić się nad zmianami formy opodatkowania, np. na proponowany przez rząd ryczałt albo po prostu podnieść ceny oferowanych przez siebie produktów i usług, by zrekompensować wzrost obciążeń.
Znaczącą grupę wśród podatników stanowią przedsiębiorcy rozliczający się podatkiem liniowym. Jest ich w Polsce około 700 tys. i – jak zgodnie przyznają eksperci – to właśnie ta grupa najmocniej odczuje zmiany w ramach Polskiego Ładu. Zwiększenie obciążeń w tym segmencie spowoduje, że część przedsiębiorców z pewnością zrezygnuje z tej formy opodatkowania. Prawdopodobnie na to właśnie liczą rząd i Ministerstwo Finansów.
Od 1 stycznia 2022 r. składka zdrowotna będzie obliczana indywidualnie w zależności osiągniętego przez przedsiębiorcę dochodu. W przypadku jego braku lub gdy osiągnie on wysokość minimalnego wynagrodzenia – stawka składki zdrowotnej liczona będzie od kwoty minimalnego wynagrodzenia obowiązującego w dniu 1 stycznia roku składkowego.
Założenia Polskiego Ładu mają także komplikować życie tym przedsiębiorcom, którzy w nieuczciwy sposób starają się „optymalizować” koszty zatrudnienia, płacąc pracownikom „pod stołem". W świetle przepisów, jeśli pracodawca będzie zatrudniał pracowników niezgodnie z prawem, zostanie mu przypisany dodatkowy przychód, stanowiący równowartość minimalnego wynagrodzenia za pracę, licząc za każdy miesiąc takiego zatrudnienia. Dodatkowo w przypadku ujawnienia nielegalnego zatrudnienia wynagrodzenie i składki nie mogą być kosztem wliczanym do opodatkowania. Taki nieuczciwy pracodawca będzie zobowiązany także do opłacenia w całości składek na ubezpieczenie społeczne. Trzeba przyznać, że jest to zupełnie odmienna filozofia niż ta, która obowiązywała do tej pory. W świetle obowiązujących dziś przepisów, w przypadku wykrycia zatrudnienia „na czarno”, to pracownik musi zapłacić niezapłacony podatek z odsetkami, a ponadto grozi mu odpowiedzialność karnoskarbowa z tytułu uzyskanego w ten nielegalny sposób dochodu.
Polski Ład zawiera dobre propozycje, które można określić mianem rewolucyjnych. Do nich można zaliczyć podniesienie kwoty wolnej od podatku czy zmiany progu podatkowego z 80 do 120 tys. zł. Niestety wygląda na to, że obciążą one głownie przedsiębiorców rozliczających się podatkiem liniowym. Szerokie i głębokie reformy, które nawet przedstawiciele rządu określają mianem rewolucyjnych, zostały przygotowane i wprowadzone w niewiarygodnie szybkim tempie. To może skutkować różnymi niedociągnięciami, których skalę pokaże dopiero praktyka. Na pewno w związku ze zmianami, które niesie Polski Ład, zarówno przedsiębiorców, jak i wielu specjalistów (doradców podatkowych, księgowych, specjalistów ds. płac, wdrożeniowców systemów IT) czeka wiele godzin dodatkowej wytężonej pracy, która będzie musiała zostać wykonana, by wdrożyć w życie konieczne modyfikacje już od 1 stycznia 2022 r.
Czytaj więcej
Zastanówmy się nad różnicą między employer brandingiem a marketingiem rekrutacyjnym oraz tym, kto powinien w organizacji zajmować się marketingiem rekrutacji. Poznajmy także lejek talent acquisition i przekonajmy się, że nie trzeba mieć specjalistycznych umiejętności, aby wprowadzić elementy marketingu do swoich działań rekrutacyjnych.
Czytaj więcej
Biuro, czyli siedziba firmy – to całkiem niedawno obowiązująca definicja miejsca pracy. W czasie pandemii przestrzenią, w której pracownicy realizowali zadania, stał się dom. Jak jest dzisiaj? Teraz biuro powinno być tam, gdzie pracownik. Na to wskazują badania i takie podejście reprezentuje Tpay.
Czytaj więcej