Ze skutecznością działań rozwojowych bywa różnie. Błędy można popełnić w wielu momentach i miejscach. Samo mierzenie efektywności jest tylko przysłowiową „kropką nad i” w realizacji celu, jakim jest rozwój pracowników.
SKUTECZNE DZIAŁANIA ROZWOJOWE – OD CZEGO ZACZĄĆ?
Najważniejsze jest określenie pożądanego efektu działań rozwojowych. Od niego należy zacząć, tj. dobrze, konkretnie go zdefiniować. Z moich wieloletnich doświadczeń w projektowaniu programów rozwoju wynika, że wizja tego, co chcemy osiągnąć, bywa mglista. Możliwe negatywne scenariusze bywają różne. Czasami zapotrzebowanie jest bardzo ogólne, innym razem korci jakiś modny na rynku temat. Dobry punkt wyjścia do planowania działań rozwojowych to odpowiedź na pytania:
- Kogo chcemy objąć działaniami rozwojowymi? Z czym mierzy się ta grupa? Jakich problemów doświadcza?
- Jakie kompetencje już posiadają uczestnicy i skąd tę wiedzę czerpiemy? Jakich kompetencji brakuje w kontekście celów/wyzwań?
- Jakie działania rozwojowe zostały już realizowane dla tej grupy uczestników? Jakie były wrażenia z tych przedsięwzięć? Jakie przyniosły efekty?
- Jakie są priorytety rozwojowe dla danej grupy uczestników (w kontekście wszystkich powyższych pytań)?
- W jakich okolicznościach będą realizowane działania rozwojowe? Jak może to wpłynąć na efekty – co będzie sprzyjać, a co utrudniać realizację? Na ile jest to odpowiedni moment na działania rozwojowe?
Powyższe proponowane pytania „na wyjściu” mają sugerować, że o skuteczności przedsięwzięć rozwojowych będzie decydować umiejętność mocnego ich osadzenia w kontekście organizacyjnym. Planujemy w odniesieniu do wcześniejszych aktywności, priorytetów biznesowych i aktualnych wyzwań, specyficznych dla grupy, którą mamy szkolić. Z mojej praktyki wynika, że analizy kontekstu biznesowego brakuje często w briefach dla działań rozwojowych. Warto zadać sobie powyższe pytania, zanim zgłosimy się do potencjalnego usługodawcy, lub na wczesnych etapach pos...