Niskie bezrobocie i dynamiczny rozwój gospodarki sprawił, że mamy do czynienia z rynkiem pracownika, w którym coraz częściej to przedsiębiorca swoją ofertą, musi walczyć o pozyskanie wysokiej jakości pracowników. Czynnikiem decydującym w tym zakresie niezmiennie jest wynagrodzenie, jednak istotne znaczenie mają także benefity pozapłacowe.
Dział: Materiały partnera
Okresowa ocena pracownicza powinna być jednym z kluczowych procesów w polityce kadrowej firmy. Regularna i rzetelna przynosi korzyści zarówno pracownikom, jak i pracodawcom. Jak ją skutecznie przeprowadzić, aby jak najwięcej zyskać?
Dbałość o dobre samopoczucie pracowników to klucz do udanych relacji w firmie, ale i ogólnie pojętego sukcesu. Wszak to ludzie tworzą dane przedsiębiorstwo i to od nich zależy wiele kwestii. Przytłoczenie obowiązkami często powoduje efekt tzw. wypalenia. Niby robi się wszystko tak samo, ale jakoś bez wcześniejszej pasji i iskry, a z czasem mogą dojść do tego somatyczne dolegliwości związane ze stresem. Człowiek może dojść do momentu całkowitego załamania. Okazuje się, że pracodawca może wprowadzać pewne narzędzia przeciwdziałające wypaleniu. Warto je poznać!
Budownictwo, transport, handel, przemysł petrochemiczny – to tylko przykłady branż, w których standardem jest rozproszony model zatrudnienia. W obecnych czasach ten trend obserwujemy w firmach z praktycznie każdego sektora, co ma oczywiście związek z popularyzacją pracy zdalnej. To jednak rodzi poważne zagrożenia dla biznesu, głównie w zakresie nadzorowania pracy oraz szybkiego i skutecznego komunikowania się z podwładnymi.
Miało być jedno spotkanie, a od kilku lat konferencje #byckobietaontour odbywają się w całej Polsce. Marta Klepka i Dorota Wellman odwiedziły w tym czasie 17 miast, organizując 33 konferencje, podczas których wystąpiło 60 prelegentów.
Dotarcie do właściwych kandydatów wymaga precyzyjnego działania oraz zrozumienia ich potrzeb i aspiracji, przez co z roku na rok staje się coraz trudniejsze.
To przyszło niespodziewanie. Wyczekiwałam weekendów, ale i one mnie nie cieszyły, bo myślałam wyłącznie o poniedziałku. Tydzień pracy ciągnął się jak guma. Zero wyzwań, zero nowej odpowiedzialności, monotonia. Robiłam, bo robiłam, żeby mieć święty spokój. Z tygodnia na tydzień było coraz gorzej. Mniej energii, zero satysfakcji z małych rzeczy i frustracja kumulowana w sobie i wyrzucana najczęściej po szesnastej w domu*.