Zakładam, że większość praktyków HR słyszała o studenckich programach ambasadorskich jako jednym ze sposobów budowania wizerunku pracodawcy. Na początku prowadzone były głównie przez firmy z branży konsulting i FMCG, aktualnie są praktykowane zarówno przez dużych, jak i mniejszych pracodawców niemalże ze wszystkich branż. W uproszczeniu: programy ambasadorskie polegają na tym, że firma współpracuje ze studentami, którzy pomagają jej w promocji marki na uczelni, a w zamian studenci otrzymują dodatkowe szkolenia, gadżety firmowe (czasami wynagrodzenie), a najlepsi także praktyki w firmie. Jest to jeden ze sposobów na rozpoczęcie kariery u wymarzonego pracodawcy – z punktu widzenia studenta, i na budowanie wizerunku firmy/przyciągnięcie talentów wśród studentów – z punktu widzenia firmy. Program wymagający i angażujący zasoby wewnętrzne firmy, ale wdzięczny i niezwykle skuteczny w działaniach employerbraningowych.
W jaki sposób wykorzystać ten mechanizm wewnątrz firmy? Czy można przygotować program skierowany do pracowników, stawiając na networking, zaproponować dodatkowe działania rozwojowe, wdrożyć razem projekt, a dodatkowo zadbać o wizerunek pracodawcy? Oczywiście, że tak! Wewnętrzny program ambasadorski, realizowany z podobną energią i zaangażowaniem jak zewnętrzny, to sposób na sukces w budowaniu zaangażowania pracowników.
Dlaczego warto?
Wewnętrzne programy ambasadorskie to rozwiązania, które można zastosować w wielu obszarach, szczególnie w inicjatywach koordynowanych przez zespoły HR, administrację czy BHP. Można zarówno stworzyć grupę ambasadorów do jednorazowego projekt...