Z artykułu dowiesz się:
- Czym jest response rate oraz dlaczego warto go liczyć?
- Jakie platformy do komunikacji z kandydatami wybrać, aby osiągnąć najlepszy efekt?
- Jak napisać skuteczną wiadomość do pasywnego kandydata, aby chciał na nią odpowiedzieć, oraz czego unikać w korespondencji z nimi?
REKLAMA
Doświadczeni specjaliści, których najczęściej spotykamy na rynku pracy, to właśnie kandydaci pasywni. Oznacza to, że są obecnie zatrudnieni, nie planują zmiany pracodawcy, jak również nie wiemy, czy są otwarci na nowe wyzwania zawodowe. Takie osoby coraz rzadziej aplikują z własnej inicjatywy, a rolą rekruterów staje się sprzedaż oferty firmy w taki sposób, aby była ona atrakcyjna i trafiała do potrzeb odbiorcy, czyli kandydata. Coraz więcej firm zdaje sobie sprawę, że ogłoszenia szablonowe, które zawierają ogólniki i powtarzające się stwierdzenia, jak np. „najlepszy gracz na rynku poszukuje osób ambitnych, kreatywnych i umiejących pracować pod presją czasu”, nie dają już pożądanych efektów.
Ten trend jest jeszcze bardziej widoczny w branży IT. Mimo że rekruterzy decydują się na bezpośrednie działania i wysyłanie wiadomości do kandydatów w wielu przypadkach, to nie wystarcza. Osoby najbardziej poszukiwane na rynku pracy (np. web developerzy) codziennie dostają nawet po kilkanaście wiadomości z propozycjami zmiany zawodowej. Wielu z nich nie czyta ich nawet do końca, jeśli widzi, że nie są spersonalizowane, lecz wysyłane masowo (często nawet do kolegi z tej samej firmy, który siedzi obok).
Na co zwrócić uwagę, aby nasze działania przyniosły rezultaty?
Kluczowe są trzy aspekty:
- Platformy do kontaktu z kandydatami.
- Response rate.
- Personalizacja wiadomości.
Według badania Antal, aż 90% respondentów posiada konta na zawodowych portalach społecznościowych1, dlatego pierwszym aspektem, na który rekruter powinien zwrócić uwagę, są właśnie platformy do komunikacji z kandydatami. Ich liczba jest ogromna, a wybór jednej lub kilku w dużej mierze zależy od branży, w jakiej pracujemy. GoldenLine oraz LinkedIn należą do najbardziej popularnych w Polsce biznesowych serwisów społecznościowych2. Dla przykładu, w Niemczech możemy skorzystać również z portalu Xing, a we Francji z Viadeo. Ponadto, do rekrutacji developerów przydatne są portale stricte branżowe, jak StackOverflow (platforma Q&A dla programistów) oraz Github (serwis internetowy przeznaczony dla projektów programistycznych). Popularnością cieszą się również Twitter, Facebook, Instagram czy Pinterest, które są serwisami stricte społecznościowymi.
Kiedy już wybierzemy daną platformę, upewnijmy się, w jaki sposób kandydat z niej korzysta. Być może założył konto kiedyś w celu poszukiwania pracy, jednak nie jest już ono aktualne; a może cały czas jest aktywnym użytkownikiem. Z mojego doświadczenia wynika, że stosunek odpowiedzi od specjalistów z branży IT jest wyższy na StackOverflow niż na LinkedIn. Najpra...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 wydań magazynu "HR Business Partner"
- Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
- Możliwość pobrania materiałów dodatkowych
- ...i wiele więcej!