Był marzec 2020 r. Dynamiczny rozwój wydarzeń związanych z rozprzestrzenianiem się koronawirusa w Polsce w przeciągu kilku dni zmienił otoczenie, w którym znalazła się większość firm. Pomijając kwestie ograniczeń w prowadzeniu działalności, która dotknęła większość małych biznesów, te przedsiębiorstwa, które chciały normalnie funkcjonować, musiały przeorganizować sposób prowadzenia działalności. Wdrożenie pracy zdalnej w nowej rzeczywistości stało się nie tylko sposobem na employer branding i przyciągnięcie do firmy większej liczby talentów, ale przede wszystkim koniecznością do przetrwania biznesu.
Pracuję w 40-osobowej firmie działającej w branży IT. Decyzję o wysłaniu ludzi do domów w obliczu pandemii podjęliśmy w piątym dniu od momentu wykrycia pierwszego zarażonego w Polsce. W tamtym momencie we Wrocławiu, gdzie mamy biuro, były tylko trzy osoby zarażone. Analizując jednak w gronie liderów zespołów wszystkie „za” i „przeciw” home office, w trakcie 30-minutowego spotkania podjęliśmy decyzję o pracy z domu. Do tej pory w 40-osobowym zespole TimeCamp tylko 10% osób pracowało z domu. Proces wdrożenia pracy zdalnej w całej firmie zajął nam dwa dni. Mieliśmy świadomość wielu niedogodności i ryzyk, które niesie za sobą nagłe przejście w tryb pracy zdalnej. Co prawda rozwijamy aplikacje, które wspierają pracę zdalną, jednak większość pracowników preferowała pracę w biurze, a firmowe procesy nie były dostosowane do trybu w 100% zdalnego. Mając jednak na szali płynne funkcjonowanie biznesu i zdrowych pracowników przeciwko możliwości wstrzymania pracy firmy przez potencjalne zarażenie załogi, nie mieliśmy wątpliwości co do słuszności tej decyzji. Czytając ten artykuł w maju, pewnie wyda się to truizmem, jednak na początku marca zarządzający większością zespołów przeżywali ten sam dylemat związa...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 wydań magazynu "HR Business Partner"
- Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
- Możliwość pobrania materiałów dodatkowych
- ...i wiele więcej!