Wydarzenia, na które nikt nie miał wpływu, zachwiały psychiką nas wszystkich. Jak sobie z tym poradziliśmy jako organizacje? W biznesie obserwowaliśmy jeszcze większą uważność na pracownika, zapewnienie bezpieczeństwa fizycznego, ale też zadbanie o wsparcie psychiczne.
A jak sobie poradzili nasi pracownicy?
Każdy z nas inaczej reaguje na zmianę. Zgodnie z teorią amerykańskiej psychiatry Elisabeth Koebler-Ross, przechodząc przez zmianę, przechodzimy przez kilka etapów godzenia się z nią. Na każdym z nich inaczej reagujemy na to, co się dzieje i oczekujemy innego wsparcia od otoczenia. Warto wiedzieć, na jakim etapie się znajdujemy, żeby lepiej rozumieć sytuację, to co się z nami dzieje, i w ten sposób starać się odzyskiwać kontrolę nad sytuacją.
Zaczynając od fazy zaprzeczenia, buntu, przechodząc przez godzenie się ze zmianą, wchodzimy w fazę akceptacji. To, jak szybko zaakceptujemy zmianę i jak konstruktywnie będziemy planować dalsze działania zależy m.in. od odbudowy pewności siebie, wzmocnieniu poczucia własnej skuteczności oraz uważnego wsparcia otoczenia. Zwłaszcza w pierwszych fazach, kiedy nie do końca rozumiemy, co się stało, gdy tracimy poczucie bezpieczeństwa i nie znajdujemy żadnego oparcia.
Ostatnie miesiące dla wielu osób były bardzo trudnym doświadczeniem, ponieważ zmiany dotykały nie tylko wybranych osób, ale wszystkich bez wyjątku i to niemalże we wszystkich aspektach naszego życia prywatnego (izolacja, ograniczenie swobód) i zawodowego (zmiana modelu pracy, ograniczanie kontaktów międzyludzkich, redukcja pensji czy zwolnienia). Nie wspominając już o osobach zakażonych, które poza og...