Design thinking w czasach zarazy

Jak działy HR mogą zwinnie reagować na zmiany z wykorzystaniem myślenia projektowego?

Otwarty dostęp

Pandemia z dnia na dzień wywróciła świat wielu firm do góry nogami. Działy HR, liderzy musieli szybko opracować i wdrożyć nowe procesy i procedury w zakresie realizacji pracy zdalnej, planowania, raportowania, komunikacji, zaangażowania, motywowania i wsparcia pracowników w tych całkowicie wyjątkowych okolicznościach świadczenia pracy i funkcjonowania w życiu prywatnym. 

A gdyby Twoja usługa lub produkt mogły być oferowane wyłącznie w internecie?

Gdyby praca była możliwa wyłącznie za pośrednictwem smartfonu? A gdybyś nie miał żadnego pracownika?

To przykładowe pytania z naszej ulubionej burzy mózgów WHAT IF…? (CO, JEŚLI…?), której zadaniem jest zachęcenie zespołów projektowych do wyjścia poza schemat w celu stworzenia innowacji na poziomie firmy lub branży. Okazało się, że to nasze WHAT IF...? nie było już potrzebne w trakcie pandemii…

Liderzy nie są już w stanie w pełni kontrolować rzeczywistości, co nasila frustrację i zagraża ich planom. Dezaktualizują się jeszcze niedawno przygotowane na kilka lat do przodu strategie, ponieważ nikt nie wie, co może się zdarzyć jutro, za tydzień, za miesiąc. Od liderów wymaga się oswojenia z niepewnością, ale również zapewnienia odpowiednich warunków do pracy i rozwoju ludziom, za których są odpowiedzialni.

W zasadzie z dnia na dzień zaczęliśmy realizować spotkania biznesowe i prywatne, edukację, rozrywkę, korzystając z łączy internetowych i komputerów, i udało się to zrobić. Co więcej, w większości przypadków w dobrej jakości i bezawaryjnie.

Z naszej perspektywy jako przedsiębiorców, ale również projektantów wspierających w rozwoju dziesiątki firm, odnalezienie się w nowej sytuacji nie było takie proste, a ciężar był położony na trzy główne obszary działania:

  • digitalizację,
  • zapewnienie efektywności biznesowej i ciągłości działania,
  • redefinicję ról, funkcji i kompetencji. 

Digitalizacja – każdy biznes, który dotychczas nie był dostępny w pełni w świecie e-commerce, stanął przed wyzwaniem: Czy nasze produkty lub usługi można oferować online? Z uwagi na przedłużający się lockdown wiele firm, nie mając innego wyjścia, podjęło wyzwanie wzmocnienia lub przebudowy kanałów elektronicznych, tak aby wspierały kluczowe funkcje działalności biznesowej z kontrahentami i klientami, minimalizując negatywne skutki finansowe dla firm. Według szacunków, rynek handlu internetowego w Polsce w 2019 r. wart był ponad 61 mld zł. Stanowił prawie 11% całego rynku handlu detalicznego, a w 2025 r. udział ten sięgnie prawie 20%. Tak szybki wzrost udziału będzie spowodowany epidemią COVID-19.

Reorganizacja biznesowa wymagała również dużych działań po stronie zdalnej organizacji pracy, która w nowy sposób musiała wspierać działalność biznesową organizacji oraz realizację projektów. Okazało się, że ta forma pracy może być efektywna zarówno dla pracownika, jak i firmy. 

Według badań Gartnera, 48% pracowników korzysta dalej z pracy zdalnej mimo zniesienia ograniczeń związanych z pandemią w stosunku do 30% pracowników, którzy korzystali z takiej możliwości przed pandemią. 

Zapewnienie ciągłości działania i efektywności biznesowej – jednym z pierwszych działań większości menedżerów i właścicieli firm była chłodna kalkulacja, jak bardzo epidemia wpłynie na ich wyniki finansowe, na ile firma jest w stanie udźwignąć ponoszone koszty i ile przetrwać. Część z tych kalkulacji skłaniała osoby zarządzające do podejmowania decyzji dotyczących redukcji zatrudnienia. W Polsce w w...

Ten artykuł jest dostępny tylko dla zarejestrowanych użytkowników.

Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się.

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI